tag:blogger.com,1999:blog-1765678078523116942024-03-08T01:16:20.551-08:00dodatekAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-86572621091231937732018-09-05T09:50:00.001-07:002018-09-05T09:50:25.190-07:00monitoringMnie jakoś specjalnie mocno nie przeraża fakt że miałabym raz jeszcze zdawać, może dlatego że udało mi się za pierwszym razem chyba tylko dzięki instruktorowi z motostart przy racławickiej, ale wiem że nie ma wielu takich ludzi którym zależy żeby kogoś porządnie wyszkolić.napisał do mnie list z t-mobile w którym mam telefon ponad 30 lat a w liście tym SYSTEM straszył mnie co mi zrobi jak nie zapłace faktury na 19 zł.
Opisałem problem na co dostałem odpowiedź że onie mnie strasznie przepraszają ale to SYSTEM wygenerował upomnienie a SYSTEM do rezygnacji.a kilka lat cały budżet Unii pójdzie na <a href="http://klimatyzacjapolska.pl/pomiary-wentylacji/">miliardowe odszkodowania</a> dla Murzynów i Arabów, nagrywanych w momencie, gdy wysiadali z pontonów po tym, jak nielegalnie przepłynęli Morze Śródziemne i przeniknęli do Europy. Ich dane osobowe, mianowicie, zostały przez to brutalnie naruszone i rekompenstata za to będzie oczywiście gigantyczna
Opisałem problem na co dostałem odpowiedź że onie mnie strasznie przepraszają ale to SYSTEM wygenerował upomnienie a SYSTEM nie sprawdza kto ma długi staż i nigdy nie zalegał z płatnościami a kto jest zwyczajnym naciągaczem.
SYSTEM.Rejestrowanie video poprzez kamerki samochodowe ale także systemy monitoringu wizyjnego nie jest w PL uregulowane ustawą i to jest główny problem. W większości państw europejskich są odpowiednie regulacje, które określają kto, kiedy i jak może ngrywać. U nas wolna amerykanka - np. monitoring osiedlowy. Kto <a href="http://klimatyzacjapolska.pl/pomiary-wentylacji/">badanie skuteczności wentylacji</a> z tego korzysta i do jakich celów nikt najczęściej nie wie.Nawet z artykułu wynika, że np. w Austrii są odrębne przepisy, które regulują kwestie kamerek. Podobnie jest w innych państwach jak np. we Francji. Ministerstwo cyfryzacji pracowało nad krajową ustawą w tym temacie, ale zdaje się, że projekt leży teraz gdzieś na dnie szuflady.Oczywiście , że numery rejestracyjne samochodu to też dane osobowe, gdyz umozliwiają na powtarzalną identyfikację osoby, która codziennie podjeżdża tym samym samochodem pod ministerstwo.
Nie siej paniki. Żaden producent nie może odebrać "gwarancji" za zamontowanie dodatkowego wyposażenia. ASO tak doją właśnie naiwniaków. Jedyny wyjątek to gdy takie urządzenie uszkodziło inny oryginalny element pojazdu ale tylko i WYŁĄCZNIE w zakresie w jakim miało to wpływ na ten element, a nie na całość gwarancji pojazdu.
Dlaczego w marketach, przy drzwiach, instaluja sie lodziarnie z 10 kamerami, nagrywające kazdego kto wchodzi do marketu.
Ano dlatego, ze kto ma baze klientów ten jest bogaty jak Ksiega Twarzy, bo Chińczyk oferuje identyfikację osób na podstawie obrazu twarzy
i kto ma twarze, ten ma baze klientów marketu a ta ma wartośc milionów.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-23624402013446689932018-09-05T09:43:00.002-07:002018-09-05T09:43:47.728-07:00dokumentja też mam bezterminowe b i c kategorie, ale zmieniłem adres zamieszkania w 2013 roku i pojawił się wpis ważności prawo jazdy.
Ustawa się zmieniła i już mogę wymienić z wpisem bezterminowo tylko oczywiście musze zapłacić 100,50 z mojej kieszeni, a nie z mojej winy bez komentarza!Uważam że bezterminowo prawo jazdy jest głupota. To jest pozostałość po PRL gdzie samochódy mieli tylko nieliczni a nie jak w tej chwili prawie każdy a samochodów było mało Miałem prawo jazdy w USA z Florydy i tam było wydawane max na 7 lat. Wymiana polegała na tym że gdy zbliżał się termin wymieniali prawo jazdy na nowe z aktualnym zdjęciem. Koszt jeden dolar Jednak w po pewnym wieku tj po ukończeniu 70 lat prawa jazdy były wydawane nawet na rok i człowiek przechodził badanie wzroku i możliwości prowadzenia pojazdów. Tam jeżdżą nawet 90 latkowie U nas też po pewnym wieku powinno przedstawiać się podobne badania ponieważ samochodami jeżdżą coraz starsi ludzie którzy nie zawsze są zdolni do prowadzenia samochodu przy dużym ruchu.Czym innym jest uprawnienie do kierowania pojazdami, a czym innym ważność dokumentu, który potwierdza posiadanie tych uprawnień (prawo jazdy). Dokument ma termin ważności, uprawnienie jest bezterminowe (chyba, że ktoś ma celowo ograniczone terminowo, z powodu np. choroby). Urzędnicy mylili jedno z drugim, wpisywali w dokumencie termin utraty uprawnień, chociaż nie mieli do tego podstaw na gruncie przepisów prawa. Wobec tego co najwyżej sam dokument może się przeterminować, uprawnienie nie. To właśnie stwierdził WSA.Będąc poza granicami Polski trudno będzie taki fakt wytłumaczyć logicznie myślącemu policjantowi. "Panie ta data to dla picu... prawko mam ważne nadal". Bezpieczniej co 10 lat wymieniać dokument tym bardziej, że na pewno będzie już podniszczony...A co z tymi którzy wymienili już prawo jazdy. Mieli kiedyś "zdane i wydane" bezterminowe, a po wymianie (zmiana nazwiska lub adresu) otrzymali te z 15-letnim okresem ważności.
Czy zgłosić zniszczenie dokumentu i dostać nowy?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-46494524693435717882018-09-05T09:41:00.002-07:002018-09-05T09:41:46.252-07:00problemSkończy się dopiero wtedy kiedy to spierdyndolone geriatryczne juz pokolenie decydentów o rodowodzie komunistycznym wymrze. Czyli pewnie gdzieś za 30 - 40 lat, bo obecne pokolenie ludzi zachlysnietych dzikim kapitalizmem lat 90-tych też jest w dużej mierze stracone.np. policja niemiecka będzie znała treść polskiego rozporządzenia? prawdopodobnie nie będzie znała nawet treści ustawy a co dopiero rozporządzenia. kto przystapił do egzaminu na prawo jazdy (z pomyślnym skutkiem) przed wprowadzanymi zmianami w prawie powinien otrzymywać bezterminowe prawo jazdy bo prawo nie działa wstecz. to nic niemożliwego do wykonania jak próbuje nam się przedstawiać to tylko kwestie formalne, żeby był wpis w prawie jazdy tak jak należy, a tak to nie po raz pierwszy nadmierny formalizm posłużył do zakłamywania rzeczywistości.Ważność uprawnień do kierowania wszystkimi kategoriami powinna być uzależniona od ważności badań lekarskich. ( jak jest to przy kategoriach "C" czy "D".
Czy kierowcy z kategorią "B" nie podupadają na zdrowiu ? Przecież bezpieczeństwo ich jak i innych zależy od ich staniu zdrowia.Stare bmw, takie starsze niż 2005-2006 to samochody dla największych TĘPAKÓW na świecie.
Wożą się debile tymi złomami myśląc, że mają fajne samochody, natomiast mają tani złom, którym próbują szpanować, bo niczym innym nie mogą, ale nie rozumieją, że dla normalnych ludzi takie stare bmw od lat już nie mają prestiżu... kojarzą się tylko z buractwem, prostactwem i dresiarstwem. Poza tym są mega tanie,<a href="http://naprawa-kanalizacji.pl"> bo stare</a>. Mogę sobie za 1 pensję (15 tys zł) kupić takiego złoma albo nawet kilka.... przecież muszą być nowelizacje zmiany bo za coś posłowie muszą brać pieniądze, administracja utrudnia potrzebuje zaświadczeń wniosków itd aby powstawały nowe miejsca pracy dla biurokratów to aby udowodnić nam że oni są potrzebni ,tak robi się miejsca pracy dla kolesiżeby tylko, a czy twórcy tej przewały na niepełnosprawnych poniosą odpowiedzialność karną i zostaną prawem przymuszeni do wypłaty odszkodowań (z własnych kieszeni) poszkodowanym czy "tradycyjnie" sprawie się "łeb ukręci"? No i co z pociągnięciem do odpowiedzialności tych co łamią kpa i na pisma w tej sprawie nie odpowiadają?
Wszystkie stare bmw powinny wybuchnąć, najbardziej paskudna rzecz na świecie, od której chce się żygać.Duzy problem okraglego stolu polega na tym, ze ustalono ciaglosc panstwa czyli ciaglowsc <a href="http://naprawa-kanalizacji.pl">przepychanie rur</a> sowieckiego prawa w 3ciej rp, niby odzyskalismy wolnosc ale dalej obowiazuja prawa ustanowione przez sowiecki rezim, totalny absurd.
w latacj 90tych powinno sie bylo wyrzucic wszystkie kodeksy do kosza i napisac je od nowa, nastepnie w calosci zaskarzyc przed TK i potwierdzic ich konstytucyjnosc.
Dalej jestemy scigani za wiele przewinien z kodeksu karnego i z urzedu zamiast z cywilnego i z oskarzenia prywatnego. Nie wiedomo po co panstwo ma sie zajmowac sporami miedzy obywatelami, nie lepiej jak beda to zalatwiac miedzy soba i ewentualnie w sadach cywilnych?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-61342000430026326102018-09-05T09:38:00.000-07:002018-09-05T09:38:04.058-07:00bateriano to szwaby będą miec czystą energię z wiatrakó a my ten cały syf z akumulatorów , ja pierdziele co za szambo jak nie płoną śmieci z całego świata na polskich wysypiskach to akumulatory , to będzie dopiero szkodliwe dla środowiska , ten zamek w Puszczy to niewinne igraszki przy tym syfie o od razu powinni wybudować drugą fabrykę do utylizacji starych akumulatorów ,a po drugie ciekawe jakiego prądu użyją do ładowania tych baterii ? bo w polsce prąd nie należy do bardzo ekologicznych,oj,będzie smok taki że nie będziemy widzieć końcówki własnego nosa...W Czechach jest nieco lepiej niz w Polsce, są mniejsze i przez to łatwiej je ogarnąć. A Polska przestała istnieć od końca 18 wieku praktycznie do lat 90 20ego wieku czyli najistotniejszym okresie dla rozwoju. Wracając do tematu to żaden inny kraj UE zapewne nie zgodził sie na fabryki akumulatorów, ciekawe czy będą robotnicy, trzeba było na ukrainie to zrobic w miejsce elektrowni w Czarnobylu Piszesz że eksportujemy jak kraj 75% całej produkcji do Niemiec,totalna bzdura co prawda Niemcy są naszym najwiekszym partnerem handlowym ale eksport do nich zamyka się w granicach 35 % według danych GUS z 2017 roku co i tak jest olbrzymim wynikiem,ale jest też pewne "ale" duza część zakładów należy właśnie do Niemców.2.Piszesz że przyjmuje 250 tyś. emigrantów ale jakich emigrantów zarobkowych,politycznych itp.-nie ich gospodarka potrzebuje taniej siły roboczej do prac w rolnictwie,opiece nad osobami starszymi,przemyśle itd. a więc kogo mają szukać i gdzie jak wiadomo że najlepiej drenować rynek sąsiada ze względów choćby kulturowych.3.Dlaczego Czechy nie są zacofane-przypominam ci że większość przemysłu Cesarstwa Austryjacko-Węgierskiego była skupiona na terenie właśnie Czechosłowacji.4.Polska w czasie II wojny światowej % poniosła najwieksze straty ludnościowe i gospodarcze ze wszystkich państw uczestniczących w tym konflikcie-zabito około 6 milionów obywateli,straty materialne są trudne do oszacowania ponieważ były olbrzymie,zmieciono z powierzchni ziemi stolicę (było to najbardziej zniszczone miasto obok Manili stolicy Filipin podczas tego konfliktu,w samej tylko Warszawie zgineło 200 tyś ludziAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-51389319078885793452016-12-31T06:58:00.000-08:002016-12-31T06:58:47.814-08:00szamboCzy jesli szambo bedzie odpowietrzone na dachu to mimo to bedzie czuc z niego niemile zapachy?
Jak to jest u Was jak czesto oprozniacie szamba ok 7m3?
Czy na tak malej dzialce 18mx22,5m i budynku zajmukacym pow ok 120m2 jest szansa upchnac oczyszczalnie?
O ile dobrze pamiętam, to możesz "zabudować" szambo dając kominek wentylacyjny w pewnej odległości. Dodatkowo zrobisz wyprowadzenie rurą na szybkozłączkę i spokojnie możesz chować w dowolnym miejscu. Owa przepisowa odległość dotyczy otworu szamba, nie samego szamba, więc spokojnie z tą pozycją nr 3 powinieneś się wyrobić, jeśli pokrywę zrobisz bliżej ulicy, a kominek gdzieś z boku.
Ewentualnie w podjeździe do garażu, bez problemu się tak robi.
Kominek wentylacyjny lepiej dać, wentylacja szamba tylko przez przykanalik i pion w domu, to za mało. Jeśli nie chcesz sobie <a href="http://www.ugos.com.pl">zagracać działki</a> dodatkowym ustrojstwem, można taką wentylację jakoś zamaskować, np.wstawić ją w słupek ogrodzeniowy (murowany).właśnie zamontowałem taki zbiornik na wodę i teraz mam kilka pytań odnośnie poduszki powietrznej w tym zbiorniku :
1. Ile powinienem nabić powietrza do zbiornika przed napełnieniem , do jakiego ciśnienia ( niestety nie zrobiłem tego przed napełnieniem )
2. Czy w rurce wodowskazu w prawidłowo napełnionym zbiorniku powinno być widać poziom wody i powietrza ( teraz jest tylko woda )
3. Ile teoretycznie powinienem wylać litrów wody między max cis wyłączenia 5 atm , a min włączenia pompy 3.4 atm ( ciśnienie włączenia jest tak wysokie ponieważ zestaw ten współpracuje z odżelaziaczem )
Pytam ponieważ obecnie po wylaniu około 20 litrów wody ciśnienie spada do min i pompa zaczyna pracować , czy tak ma być czy jednak powinno być więcej tej wody do zlania przed włączeniem pompy .Pusty zbiornik napompuj powietrzem do mniej więcej 1 atmosfery, wtedy puść wodę i będzie dobrze. Tak jak jest w tej chwili, ten zbiornik nie spełnia swojej roli.
Mam dylemat z lokalizacja szamba, nie wiem gdzie je wkopac, obawiam sie, ze do miejsca ktore zaproponowal architekt nie dojedzie szambiarka, ostry zakret i waska droga. po za tym odleglosc ok 15m od wyjscia z domu to zajeb.... daleko (patrz rys pelny prostokat nr 1=szambo). W zwiazku z <a href="http://www.ugos.com.pl">tym, separator </a>ze niedlugo bedzie kanalizajca i problemem z szambiarka chcialem dac szambo gdzie indziej w lokalizaji 2 lub 3 (patrz rys pelny prostokat nr 2 i 3=szambo). Pozycja nr 3 wydaje sie optymalna, niestety brakuje mi troche do 5 metrow od okna, handlowiec szamb twierdzi ze moze byc wkopane w podjezdzie garazowym..Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-36765804578915094672016-12-31T06:54:00.003-08:002016-12-31T06:54:50.760-08:00ciśnienienie jetem tak konkretnie w temacie by wiedzieć co jaka firma oferuje i nie mam na tyle wolnego czasu by przepatrzeć oferty, tą pracę musisz wykonać samodzielnie Jak podłaczyć manometr do takiego kranu? Jest taka możliwość. Jak można zmierzyć średnice rurki która jest podłaczona do tego kranu??Czy muszę go demontować? Średnicę zmierz po prostu linijką, a potem sobie przelicz z centymetrów na cale.Wody narazie nie ma na ogrodzie bo zamarzła w instalacji i nie wiem czy takie podłączenie bedzie dobre bardzo malutki gwint jest na kranie...
Malutki gwint to nie problem, jeśli tylko jest uszczelniony jak należy, taśmą teflonową albo pakułami.
Tylko... jeśli woda Ci zamarzła w instalacji, to jest spora szansa na to, że masz o wiele większy problem niż pomiar ciśnienia. Z wymianą fragmentów instalacji na nowe włącznie. 1,5 centymetra? To trochę więcej, niż 1/2 cala, chyba nie zmierzyłeś gwintu, a korpus kranu, dlatego wyszło więcej.
Ale po zdjęciu oceniając, ten kran masz wkręcony w 1/2" na 100% 1,5 wyszło mi na rurce do której jest zamontowany kran a w piwnicy gdzie rurka wchodzi w ścianę jest 1,8 na suwmiarce tak mi sie wydaje ze na 1/2 cala troche moze być słabo jak na nawodnienie prawda? Chciałbym się spytać czy średnica rury pex 16 o długości 20 metrów jest wystarczająca do podłączenia kranu na zewnątrz budynku (kranu na ogród)? Czy jednak lepiej zrobić to w większej średnicy? Zrobiłem instalacje Cwu i wykonałem próbę szczelności. Instalacje napełniłem powietrzem do 4 atmosfer. Po 24 godzinach było 3,9 atmosfery, po 48 godzinach spadło do 3,8. Czyli taki ubytek jest dopuszczalny, i przy wodzie instalacja będzie szczelna? 20mm powinno wystarczyć. W swojej instalacji do kranów zewnętrznych poleciałem jednak rurą 25mm. NIe ukrywam, że głównym powodem był fakt, że taka rura mi się naddała, a po fi20 musiałbym specjalnie jechać, jednak jednocześnie stwierdziłem, że te punkty być może będą musiały dużo wody być w stanie podać, więc grubsza rura nie zaszkodzi.
Co do próby szczelności, to wynik wydaje mi się ok, ale jeśli masz czym, to spróbuj instalację napompowac mocniej, powyżej 6atm. (ale nie więcej niż . 4 atmosfery to normalnie w instalacji się zdarza, test warto byłoby zrobić z ciśnieniem wyższym.
Manometr bym podłączył dokręcając do tego kranu normalny króciec do podłączenia szlaucha, do manometru też dokręć drugi króciec do szlaucha (półcalowe też są), na oba króćce nasuń i przykręć cybantami krótki odcinek szlaucha. I już.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-73211825916930134472016-12-31T06:51:00.001-08:002016-12-31T06:51:52.162-08:00przekrójMam pytanie pewnie dla wielu banalne ale nie miałem doczynienia z hydrauliką i dla mnie jest to kwestia nie pewna. Jak mogę zmierzyć ciśnienie wody w danym budynku za pomocą manometru jeśli nie ma jeszcze wyprowadzonej wody na ogród. (chodzi mi o planowanie systemu automatycznego nawadniania na ogrodzie z sieci wodociągowej) Jakich narzędzi musiałbym użyć co jest do tego potrzebne gdzie trzeba podłączyć manometr? najlepiej taki pomiar wykonaj na poziomie gruntu gdzie będzie ta instalacja nawadniająca, gdy nie masz takiej możliwości to wepnij manometr gdziekolwiek i odejmij lub dodaj różnice wysokości, gdy manometr będzie powyżej gruntu 1m to dodaj 0,1bar do odczytu , narzędzia zależne od manometru może znajdziesz taki z przejściówką na zawór od pralki wtedy wystarczą ręce a dla bardzo słabych jakieś zwykłe kombinerki, manometr jaki zakupiłem ma złacze pół calowe, kupiłem przejściówki na 3/4 i n 1 cal. Oczywiście wydajność wiem jak obliczyć ciśnenie statyczne również wiem jak obliczyć za pomocą manometru. Zastanawiam sie za pomoca czego połaczyć kran ze studzienką i na jakiej zasadzie obliczyć średnice elektrozaworów do montowania w skrzynce. Podobno trzeba uszczelnić teflonem. Moje pytanie dotyczy również połączenia źródła wody ze skrzynką rozdzielczą z elektorzaworami. Jaką rurką najlepiej połączyć i czy jak mam kran na ogrodzie np to łaczyć to z tym kranem czy wypuszczać osobną rurkę na ogród z budynku?? Czy można łączyć takim wężem z szybkozłączką którą można w każdej chwili odpiąć od kranu i korzystać z niego w innych celach? tak trzeba czymś uszczelnić może to być teflon, co do przyłącza to trzeba wiedzieć co dokładnie chcesz przyłączyć bo nie tylko ważne jest ciśnienie ale też bardzo ważny jest przekrój tych elektrozaworów by to dobrze działało powinno być podłączone takim samym <a href="http://pogotowie-wodociagowe.pl">przekrojem</a> jak jest w tej skrzynce lub większym, czy to będzie przyłączone wężem czy rurką niema znaczenia byle nie zaniżyć przekroju rozumiem a skąd wiedzieć jaki przekrój będzie miał elektrozawór? Jest wiele rodzajów? Czy do danego ciśnienia są jakies określone przekroje elektrozaworów?Zapewne są jakieś reduktory na takie połaczenia.na większość tych pytań znajdziesz odpowiedź na stronach producentów takich systemów nawadniających, przekroje zaworów, wydajności spryskiwaczy itd , najlepiej dobierz system o mniejszych wymaganiach niż może zapewnić Twoje przyłącze, gdybyś projektował cały system samodzielnie to zaczyna się od doboru ostatniej rzeczy czyli spryskiwaczy dodając ich parametry wyjdzie ci jakie zawory itd aż do początku czyli przyłączabędzie na pewno jaką powierzchnię zrasza jeden więc policz tyle ile chcesz terenu podlewać, i będzie podane ile wody musi mieć dostarczony jeden zraszacz by działać prawidłowo podaje się to w litrach na minutę i potem dalej tak jak napisałem powyżejzraszacz dobieram do powierzchni rodzaju gleby <a href="http://przylacza.com.pl">usuwanie awarii przyłączy wodociągowych</a> to fakt. A jak wybrać model do wyników ciśnienia i wydajności źródła. Czy mam sumować zapotrzebowanie ciśnienia i wydajoności danego zraszacza co do źródła wody?tak to powinno być policzone w obie strony i jak z wyliczeń okaże się że wydajność do systemu jest za mała to musisz szukać kompromisu albo zraszacze o mniejszej wydajności albo mniejsza powierzchnia A można się skupić na jakiś modelach bo jak przeglądam oferte huntera to tego jest zatrzęsienie mówie głównie o zraszaczach rotacyjnych..Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-43828332675953009722016-02-10T06:46:00.004-08:002018-09-05T09:14:48.220-07:00wynik Pocieszające jest to,że od 26 lat przymusowa katechizacja daje dobre wyniki i widać już gołym okiem, że kościół idzie na dno !. To nie światełko w tunelu, to wielka lampa prosto w oczy – odsetek ludzi uciekający od wiary jest olbrzymi.
To za komuny kościoły były przepełnione. Tak jak w krajach zachodnich, tak i w Polsce coraz mniej ludzi potrzebuje wiary do swojego szczęścia. Niczego nie zmienią dotacje geotermalne czy multipleksowe, łajba idzie na dno. A kler jest coraz bardziej kąśliwy lecz to już tylko szczekanie po karawanie.
Myślenie tysięcy, jak nie milionów katolików jest dla mnie kompletnie nie zrozumiałe. Chrzczą dzieciaki, bo taka tradycja, bo co rodzina powie, bo babcia zaszantażowała, że nie da kasy, bo co ksiądz powie, bo jak potem dziecko ślub weźmie itp. O ile w przedszkolach (starszaki mają planowo religię) – jeszcze czasem się słyszy głosy lekkiego sprzeciwu, to już w SP jest ciąg dalszy konformizmu i religia bo: o taka tradycja, bo co rodzina powie, bo babcia zaszantażowała, że nie da kasy, bo co ksiądz powie… No i przecież zaraz komunia (musi być przecież). Bo właśnie (argumentacja jak zwykle). W szkole syna, pewna matka mi powiedziała: my córkę zapisujemy na religię, pójdzie do komunii i potem damy jej wybór. Jaki wybór ja się pytam???? Jestem w rodzinie dość dziwnym człowiekiem, nie chodzę do kościoła, oficjalnie mówię co myślę, dzieciaka nie ochrzciłam. Chodzi na etykę i potrafi powtarzać to, co ode mnie słyszy dodając czasem własne przemyślenia. Tak jak dwa dni temu: – mamo, a babcia jest dziwna, bo wierzy w boga. I mówi, że człowiek jest nieśmiertelny. Ale przecież nie można być nieśmiertelnym, bo się umiera. No chyba, że kogoś ożywią prądemAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-55350130876497261832015-12-13T12:36:00.001-08:002018-09-05T09:13:51.072-07:00kosztyZastanawiam sie czy to brak wiedzy czy swiadome wprowadzanie czytelnikow w blad powoduje iz w calym artykule nie wymienia sie podstawowego kryterium stosowania tej stawki w stosunku do wszystkich kierowcow znajdujacych sie w danym momencie na terytorium Niemiec.Nie jest istotne miejsce zarejstrowania firmy i inne detale jak numery rejstracyjne auta. Wazne jest ze praca zostala zlecona przez firme niemiecka wiec za jej czesc wykonywana na terytorium Niemiec obowiazuja niemieckie stawki. Koniec. Kropka. Tranzyt to slowo zaslona uzywane przez dzienikarzy i nie ma w tym wypadku zastosowania. Te kontrole są na ogół wyrywkowe, a poza tym, to każdy system można oszukać i każdego inspektora skorumpować (oczywiście nie „na drodze” podczas kontroli, a przed ową kontrolą, najlepiej via jego przełożeni), a więc można oszukać i/lub skorumpować nie tylko pracowników polskiej ITD (Inspekcji Transportu Drogowego), ale nawet i niemieckiej BAG, czyli Bundesamt für Güterverkehr (Federalnego Urzędu ds. Transportu Towarowego) – to jest tylko kwestia pieniędzy, jako że w kapitalizmie wszystko jest na sprzedaż (jak w znanym filmie Wajdy). Pamiętaj, że ja jestem specjalistą od ekonomiki i organizacji transportu - głownie kolejowego, wodnego (morskiego i śródlądowego) oraz lotniczego, ale sporo też wiem o transporcie drogowym, jako że interesuję się także transportem inter-modalnym. Może jestem jak zdarta płyta, ale prowadząc jednoosobowa dzialalnośc przy rocznych obrotach rzedu 150 tys PLN musze zapłacić ok. 17 tys danin (ZUS , podatek od nieruchomości) bez względu czy coś sprzedam, czy coś zarobię. Jest to 11% obrotu. Uważasz , że jest to malo, może w Szwecji mikrofirma płaci procentowo wiekszy podatek ?.
Nie narzekam na PIT, bo ten w moim przypadku wynosi 18% i zależy od dochodu.
Oczywiście od paliwa do osobówki nie moge odliczyć VAT, a od serwisu tylko 50% zapłaconego w cenie usługi VAT.
A żeby móc odliczyć pełny VAT od dostawczego, musialem udowodnić , że nie jestem wielbłądem i mimo posiadania homologacji i 2 miejsc w dowodzie rejestracyjnym, musialem ze stacji kontroli pojazdów przynieść zaświadczenie. Uważasz, że jest to normalnę ?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-10872480268089587812015-12-13T12:33:00.001-08:002018-09-05T09:14:16.562-07:00pracaTania siła robocza jest przekleństwem słabo rozwiniętych gospodarek, takich jak obecna gospodarka Polski, jako że owa tania siła robocza jest zawsze wrogiem postępu, jako że nie zachęca ona do innowacyjności, a zachęca do marazmu intelektualnego i dalszego obniżania płac, a co za tym idzie także popytu, co pogrąża zawsze gospodarkę w recesji, obserwowanej w Polsce od lat, pomimo hurra-optymistycznych danych GUSu, które pokazują nam, że „krzywa (PKB) rośnie”, ale to jest przecież tylko iluzja, jako że jest to „papierowy” wzrost spowodowany głównie znacznym i systematycznym niedoszacowaniem stopy inflacji przez tenże GUS. Innymi słowy nasz wzrost PKB jest tylko nominalny, a nie realny, jako że PKB Polski jest dziś przecież realnie mniejszy niż za czasów PRLu, ponieważ że Polska utraciła po roku 1989 olbrzymią większość swojego przemysłu.
Droga siła robocza była głównym czynnikiem postępu w USA aż do polowy XX wieku, kiedy rząd Stanów Zjednoczonych stracił kontrolę nad imigracją, przez co do USA przyjechało za dużo ludzi, gównie z III świata i Europy Wschodniej (w tym też z Polski), a więc płace tam spadły i już tylko zbrojenia napędzać zaczęły postęp, ale tylko w dość wąskim zakresie (produkcja broni, środków jej przenoszenia i zarządzania ową bronią, a więc też informatyka). Tania siła robocza jest przekleństwem słabo rozwiniętych gospodarek, takich jak obecna gospodarka Polski, jako że owa tania siła robocza jest zawsze wrogiem postępu, jako że nie zachęca ona do innowacyjności, a zachęca do marazmu intelektualnego i dalszego obniżania płac, a co za tym idzie także popytu, co pogrąża zawsze gospodarkę w recesji, obserwowanej w Polsce od lat, pomimo hurra-optymistycznych danych GUSu, które pokazują nam, że „krzywa (PKB) rośnie”, ale to jest przecież tylko iluzja, jako że jest to „papierowy” wzrost spowodowany głównie znacznym i systematycznym niedoszacowaniem stopy inflacji przez tenże GUS. Innymi słowy nasz wzrost PKB jest tylko nominalny, a nie realny, jako że PKB Polski jest dziś przecież realnie mniejszy niż za czasów PRLu, ponieważ że Polska utraciła po roku 1989 olbrzymią większość swojego przemysłu.
1. Auta takie same, ale koszty leasingu ze względu na oprocentowanie znacznie wyzsze.
2. Stawki za fracht u polskich klientów wahają sie w granicach 1,-EUR/km, w niemieckich firmach 1,4 EUR/km
3. koszt paliwa dla niemieckiego i polskiego przewoźnika jest za granica taki sam, poza tym polski przewoźnik chcąc odzyskać zapłacony VAT za granica za paliwo musi zapłacic prowizje pośrednikowi.
4. Wynagrodzenie dla kierowców "unijnych" w polskich firmach, czyli dla tych którzy jeżdżą po Unii pod niemiecką spedycją (jako podwykonawca) już dawno osiągnęlo 8,50 EUR i to netto. Przecietnie taki kierowca zarabia 6 tys PLN/m-c netto.
Radze troche zainteresować sie problematyka transportu, a potem pisać.
Zastanawiam sie czy to brak wiedzy czy swiadome wprowadzanie czytelnikow w blad powoduje iz w calym artykule nie wymienia sie podstawowego kryterium stosowania tej stawki w stosunku do wszystkich kierowcow znajdujacych sie w danym momencie na terytorium Niemiec.Nie jest istotne miejsce zarejstrowania firmy i inne detale jak numery rejstracyjne auta. Wazne jest ze praca zostala zlecona przez firme niemiecka wiec za jej czesc wykonywana na terytorium Niemiec obowiazuja niemieckie stawki. Koniec. Kropka. Tranzyt to slowo zaslona uzywane przez dzienikarzy i nie ma w tym wypadku zastosowania.
Droga siła robocza była głównym czynnikiem postępu w USA aż do polowy XX wieku, kiedy rząd Stanów Zjednoczonych stracił kontrolę nad imigracją, przez co do USA przyjechało za dużo ludzi, gównie z III świata i Europy Wschodniej (w tym też z Polski), a więc płace tam spadły i już tylko zbrojenia napędzać zaczęły postęp, ale tylko w dość wąskim zakresie (produkcja broni, środków jej przenoszenia i zarządzania ową bronią, a więc też informatyka).
Głównym naszym nieszczęściem jest zaś to, że nasz sektor B+R czyli R&D został zniszczony na początku lat 1990 wraz z polskim przemysłem, a więc wraz z polską myślą techniczną, polską nauką oraz polskim szkolnictwem wyższym. Polski przemysł meblowy otrzymuje największe subwencje i dotacje z UE. Ten fakt powoduje, źe tradycyjne firmy w Niemczech obecnie nie są wstanie konkurować z tanię siłą roboczą. Do tego jeszcze dochodzi, źe nawet Niemiecki klient kupuje według reklam: "ich bin doch nicht blöd" albo "Geiz ist Geil". Czemu tu się dziwić. A następny spór i kryzys walutowy nadchodzi. Ciekawe Kto będzie wyrównywał straty w UE! Albo jest to juź wyjaśnione? Był czas na reakcję ustaleń rządu Niemiec, ale naszą specjalnością jest odkładanie tematu na czas przyszły.Rząd wiedział dużo wcześniej, związek transportowców tez ,więc nie rozumiem tego oburzenia.Mnie ciekawi jak będzie płacona moja delegacja na teren Niemiec , kiedy jadę z Polski do Niemiec samochodem z rejestracją niemiecką i wracam do kraju.w Polsce jeżdżę samochodem zarejestrowanym w Niemczech. Tania polska siła robocza, wynika przecież tylko pozornie z rynku pracy (nadwyżka podaży nad popytem). Ona wynika z tego, że Polska jest dziś krajem III świata, bez własnego przemysłu, a więc ma ona, jak za zaborów i przed wojną, chroniczną nadwyżkę siły roboczej (miliony zbędnych ludzi). Oczywiście, że w warunkach naszego zacofania, to urzędowe podniesienie płacy (np. minimalnej) nic nie da a może ją nawet obniżyć, jako że może wtedy nawet przybyć bezrobotnych. Bezrobocie można bowiem zwalczyć tylko znosząc kapitalizm, jako że jest ono nieodłącznym atrybutem kapitalizmu, co już tu nie raz i nie dwa wyjaśniałem. Bezrobocie w kapitalizmie będzie przecież tylko rosnąc, jako skutek pracooszczędnego z natury postępu technicznego. Tylko w socjalizmie można zaś prowadzić politykę pełnego zatrudnienia, gdyż wtedy produkuje się nie dla zysku, a dla zaspokojenia potrzeb społecznych.
Głównym naszym nieszczęściem jest zaś to, że nasz sektor B+R czyli R&D został zniszczony na początku lat 1990 wraz z polskim przemysłem, a więc wraz z polską myślą techniczną, polską nauką oraz polskim szkolnictwem wyższym. Polski przemysł meblowy otrzymuje największe subwencje i dotacje z UE. Ten fakt powoduje, źe tradycyjne firmy w Niemczech obecnie nie są wstanie konkurować z tanię siłą roboczą. Do tego jeszcze dochodzi, źe nawet Niemiecki klient kupuje według reklam: "ich bin doch nicht blöd" albo "Geiz ist Geil". Czemu tu się dziwić. A następny spór i kryzys walutowy nadchodzi. Ciekawe Kto będzie wyrównywał straty w UE! Albo jest to juź wyjaśnione? Był czas na reakcję ustaleń rządu Niemiec, ale naszą specjalnością jest odkładanie tematu na czas przyszły.Rząd wiedział dużo wcześniej, związek transportowców tez ,więc nie rozumiem tego oburzenia.Mnie ciekawi jak będzie płacona moja delegacja na teren Niemiec , kiedy jadę z Polski do Niemiec samochodem z rejestracją niemiecką i wracam do kraju.w Polsce jeżdżę samochodem zarejestrowanym w Niemczech. Tania polska siła robocza, wynika przecież tylko pozornie z rynku pracy (nadwyżka podaży nad popytem). Ona wynika z tego, że Polska jest dziś krajem III świata, bez własnego przemysłu, a więc ma ona, jak za zaborów i przed wojną, chroniczną nadwyżkę siły roboczej (miliony zbędnych ludzi). Oczywiście, że w warunkach naszego zacofania, to urzędowe podniesienie płacy (np. minimalnej) nic nie da a może ją nawet obniżyć, jako że może wtedy nawet przybyć bezrobotnych. Bezrobocie można bowiem zwalczyć tylko znosząc kapitalizm, jako że jest ono nieodłącznym atrybutem kapitalizmu, co już tu nie raz i nie dwa wyjaśniałem. Bezrobocie w kapitalizmie będzie przecież tylko rosnąc, jako skutek pracooszczędnego z natury postępu technicznego. Tylko w socjalizmie można zaś prowadzić politykę pełnego zatrudnienia, gdyż wtedy produkuje się nie dla zysku, a dla zaspokojenia potrzeb społecznych.
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-9274210435047043482015-05-04T10:03:00.000-07:002015-05-04T10:03:12.660-07:00notowaniePKN Orlen w czwartym kwartale 2013 miał 422 mln PLN straty netto. Marże spadły do rekordowo niskich poziomów. Wynik jest gorszy od prognoz. Oczekiwano straty na poziomie 272 mln PLN.<br />
Inwestorzy w oczekiwaniu na słabe wyniki Orlenu sprzedawali ostatnio jego akcje. W ciągu ostatniego tygodnia poszły one w dół o ponad 7 procent. Wczoraj na zamknięciu sesji Orlen był na giełdzie najtańszy od września 2012. Goldman Sachs ma nowe rekomendacje dla polskich spółek:<br />
- sprzedaj JSW, cena docelowa 45 PLN, o 9,1 procent poniżej ceny rynkowej<br />
- trzymaj KGHM, cena docelowa 124 PLN, o 9,3 procent powyżej ceny rynkowejMonnari mam kupine po 4,6zl, a obserwowałem już dużo wcześniej.<br />
Groclin obserwowałem chyba od 12zl, ale po 19kupiłem.<br />
ZWG kupiłem po 5,7zł po 10zł sprzedałem i czekam na korektę tak do 7,5zł bo tam ładnie buja i możne tak zarobić.<br />
Cormaya, o którym pisaleś pogoniłem po jakieś 11zł wkurzył mnie chociaż i na nim zerobiłem, ale chyba z 3 lata trzymałem.<br />
Ekoekxport też jeszcze 3mam ale wystawiałem po 55zl lecz nie osiągnął swej ceny.<br />
<br />
Kiedyś od jakiś niecałych 3zł polecałem Harpera u Ciebie w portfelu lub u Biga.<br />
<br />
Teraz mam kasę z ZWG, ale nie mam pomysłu co kupić wszystko jest dość wysoko co bym chciał.<br />
<br />
I mam tez 2 wtopy żeby nie było: PSW i Digate;-)<br />
<br />
Córka moja mnie mocno absorbuje. Jak tam Twój synek.<br />
<br />
W robocie tez mam niezły sajgon, ale idzie dobrze i mam teraz 3 miesiące gdzie moge ładną kase przytulić i na tym się skupię.<br />
<br />
<br />
ING ma nowe rekomendacje dla spółek ukraińskich notowanych na GPW<br />
- trzymaj Kernel, cena docelowa 41,10 PLN, dokładnie tyle te akcje kosztowały wczoraj na zamknięciu<br />
- kupuj Astartę, cena docelowa 77 PLN, 17 procent powyżej ceny rynkowej pożyczki gotówkowej<br />
- kupuj IM Company, cena docelowa 15 PLN, 35 procent powyżej ceny rynkowej Umarł król, niech żyje król - jak mawiali Francuzi i nie chodzi tu bynajmniej o Damiena Perquisa i Ludovica Obraniaka. W przypadku zmian na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski należałoby raczej mówić "umarł królik, niech żyje królik". Wszystko to takie małe, mizerne. Przychodzą przywódcy, a kończy się przy wódce. Jednak mimo wszystko, przy tym nowym trenerze powiało minimalnym optymizmem. - Będzie Nawałka, będzie się grało - śpiewa kabaret OTTO na melodię "Bałkanicy". Oby tak było... Na starcie reprezentacyjnej kariery "Ciepłego" - Słowacja. Zapraszamy na tradycyjną garść sucharów." Nie było króla i na razie się na niego nie zanosi. Król skończył się chyba na Wójciku cjwilówki bez kosztów. W erze po Górskim tylko Wójcik i Piechniczek cos osiągnął.<br />
Jak oglądałem wczorajszą mizerię, to ejstem w szoku. Było szambo, jest jeszcze głębsze i bardziej śmierdzące. Dzięki Borucowi po pierwszej połowie nie było 0-4 lub nawet wyżej. Nawałka zaczął ściągać przeciętniaków z Górnika, a przecież <a href="http://nach.com.pl/">lista darmowych chwilówek</a> to reprezentacja. Słowacja, wcale nie takiś tuz piłki nożnej wchodził w naszą obronę jak w masło.<br />
Życzę sobie, tak samo pewnie jak i reszta rodaków-kibiców, żeby było lepiej, ale na to na razie się nie zanosi. Musze powiedzieć, że chyba nastepny mecz naszej reprezentacji raczej nie obejrzę, bo to strata czasu. Czekam na zmiany. Nie personalne, tylko jakościowe. I tego się trzymam.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-57226958054304451642015-01-23T11:37:00.001-08:002018-09-05T09:14:32.702-07:00filmZawsze moga poczekać do końca sezonu i kupić DVD/BD na amazonie. Można też opłacać Netfliksa przez VPN. Część tych seriali byc może będą nadawać w kanałach dostępnych w kablówkach.<br />
Chyba nie postulujesz udawania, że seriale których nie można legalnie oglądać w Polsce nie istnieją?czemu od razu dla piratów? Są zagraniczne kanały, na których bez problemu można oglądać nowości. Poza tym… czy to, że czegoś u nas nie ma oznacza, że ma się o tym nie pisać? Osoby, które się interesują takimi rzeczami dają sobie radę i bez piracenia oglądają nawet nowości z którego dużo się dowiedziałam. Nie miałam pojęcia o drugiej serii Broadchurch – byłam przekonana, że to jednosezonowa miniprodukcja! Cóż za miła niespodzianka.Przez dłuższy czas trwała dobra passa dla seriali, niektórzy mówili o ich złotej erze – Sopranos, The Wire, Breaking Bad, żeby wymienić kilka najbardziej docenionych produkcji. Jednak ta zwyżka chyba się kończy: osiem z powyższych dwunastu seriali to nie oryginalne historie, ale adaptacje, remake’i itp. Brak pomysłów na dobre historie? Większość nowych seriali, o których słyszę to również skądinąd wzięte teksty, przerobione na serial o bieliźnie (całkiem niezłe historyczne romansidło Outlander, Leftovers, Marco Polo, żeby wymienić kilka ostatnio poznanych).<br />
<img src="https://mojafantazja.pl/image/8c0ab85f1beb61eed375730262e379f9.jpg"><br />
W amerykańskim kinie popularnym też coraz częściej królują przeróbki – Igrzyska Śmierci, czy taśmowo produkowane adaptacje kolejnych komiksów. Troszkę niepokojące zjawisko. Muszę przyznać, że okłamywanie bielizna, co do swojej lokalizacji nie wydaje mi się super uczciwe. Plus trochę ryzykownie jest podawać w takiej sytuacji pełne dane np. dotyczące swojej karty kredytowej. A ja lubię wracać do tego, co mi sprawiało przyjemność. I jak mam dvd, to mogę pokazać serial innym. A po trzecie, to zapłaty za możliwość obejrzenia serialu – chętnie płaciłabym BBC jako takiej, ale nie mam innego sposobu<br />
“lub oglądać zagraniczne kanały na platformach telewizyjnych.”<br />
Na przykład jakich? Ja korzystam z UPC i z zagranicznych stacji mam tylko te emitujące wiadomości. Nie można liczyć na FOX czy BBC ONE<br />
Co do komentarzy wyżej – pisanie o serialach nadawanych tylko w Polsce byłoby trochę bez sensu. Na tej samej zasadzie nie można by pisać o premierach zagranicznych (bo przecież minie kilka miesięcy!). Bez problemu można wykupić sobie dostęp do nie-polskich serwisów streamingowych (np. do Netflixa) lub oglądać zagraniczne kanały na platformach telewizyjnych. Dlatego nie rozumiem pretensji do autorki tego ciekawego artykułu.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-57097041851030376102015-01-22T13:31:00.005-08:002015-01-22T13:31:43.687-08:00OpłataZ własnej praktyki (pacjenta). Zapisałem się na wizytę u okulisty. Wyznaczony termin był dość odległy, a oczy wyglądały niezbyt ciekawie. W recepcji poradzono mi, bym zapytał okulistę czy mnie przyjmie, mimo pełnej listy pacjentów na ten dzień. Gdy okulista mnie zobaczył, zgodził się bez większego wahania, zaznaczając iż będę przyjęty na samym końcu bielizny.<br />
Ku mojemu zaskoczeniu, zostałem przyjęty bardzo szybko. Lekarz oświadczył, iż nie zgłosiło się kilkunastu pacjentów, zarejestrowanych na ten dzień. W pełni doceniam Pana uwagi. Pozwolę sobie na kilka własnych:<br />
1. Finansowanie lekarzy metodą podpisywania umowy rocznej rzędu 100-140 zł od łebka powoduje, że płaci się za etat a nie leczenie. Lekarz pracuje na 2-3 etatach i w efekcie jeździ z miejsca na miejsce a pacjenci czekają. Nie opłaca się usprawniać obsługi, np. w Niemczech standardem są 2 gabinety dla lekarza a 3 u dentysty. W jednym leczy, w drugim pacjent się przygotowuje albo ubiera. Dalej, pomocnik kosztuje mniej niż lekarz a zwiększa przepustowość. System komputerowy istnieje i wprowadzenie systemu indywidualnych rozliczeń szybko zmniejszy dochody marnym lekarzom i podniesie poziom i tempo obsługi.<br />
2. Można zapytać Niemców dlaczego wprowadzenie opłat 10 Euro na kwartał, o ile się przychodzi, okazało się nieefektywne i zostało wycofane.<br />
3. Może niekoniecznie USA bo Szwajcarzy także próbują przywiązać pacjenta do lekarza, ale metodą obniżenia składki. Dobrze by było sprawdzić jak im to idzie<a href="http://mojafantazja.pl/"> bielizna nocna</a>.<br />
1. Opłaty za wizytę u lekarza rzędu 2-3 zł są koniecznością. Popatrzcie, ile osób przychodzi tam pogadać. Ilu staruszków zagląda co 2 dni po receptę na 1 lek. Pisze Pan- rozmowa jest lekarstwem na samotność. Ale niekoniecznie tę rozmowę musi prowadzić lekarz. Na świecie jego czas jest zbyt cenny. On ma leczyć. Jeśli będzie zajmował się pocieszaniem osób samotnych, zabraknie mu czasu dla tych naprawdę chorych.<br />
2. Olewanie wizyt w poradniach i terminów przyjęć do szpitala to zmora. Rozwiązaniem mogłaby być kaucja wpłacana przy rejestracji, albo wysoka kara dla niezgłaszających się. Bo nie można liczyć na empatię wśród cwaniaków, którzy blokują komuś terminy.<br />
3. Wprowadziłbym też opłaty za dobę szpitalną. Dziś zmorą szpitali są osoby starsze, podrzucone tam przez rodzinę. Patent jest prosty- wystarczy babci nie dać pić przez trzy dni. Potem zniknąć i nie odbierać telefonu. Nagrodą w tej grze jest emerytura staruszki- taki bonus za brak serca w bieliźnie.<br />
Zasada byłaby prosta: przy hospitalizacjach powyżej 5 dni połowa dziennej kwoty emerytury idzie na konto szpitala.<br />
4. Brak jest wydolnej opieki długoterminowej. Dziś osoba starsza, samotna, jeśli staje się niesprawna i niesamodzielna staje się często dożywotnim mieszkańcem szpitala. Oczekiwanie na Dom Pomocy Społecznej trwa 2 lata. Wyobraźcie sobie, ile osób mogłoby zostać w tym czasie przyjętych na tak zablokowane łóżko.<br />
5. Nic nie utrzyma w kraju lekarzy, jeśli będą marnie wynagradzani i opluwani przez kolejne rządy i dyspozycyjnych dziennikarzy. Jeśli miarą jakości ich pracy będzie pilne wypełnianie dokumentów, a nie wyniki leczenia. Jeśli za najdrobniejsze błędy w tych dokumentach będą groziły wysokie kary (za błąd w dacie w recepcie- 200 zł. Za olewanie pacjentów i partaczenie roboty- nic- bo partacz jest tańszy dla przychodni od dobrego lekarza, dopóki leczenia nie spartaczy tak, że sprawą zainteresuje się prokurator) Osobiście nie mam zdania ani nie wiem z góry, jak uleczyć polskie państwo z bielizny. Ale moja rada to rozmawiać z możliwie wieloma i korzystać z doświadczeń wielu.<br />
Sądzę, iż jeśliby przy rejestracji pobierana była nawet symboliczna opłata, tak drastycznych sytuacji by nie było. Przy obecnym systemie, można się <a href="http://mojafantazja.pl/bielizna_damska">zarejestrować</a> nawet w kilku przychodniach. Wybiera się tą, gdzie termin oczekiwania jest najkrótszy. Niskie poczucie odpowiedzialności sprawia, iż nie zawiadamia się pozostałych przychodni o tym że bielizna, że się z wizyty rezygnuje.<br />
Przy nawet symbolicznych opłatach, ale w kilku przychodniach, kwota moglaby być już nieco wyższa. Nie bez znaczenia wydaje się też być sprawa psychologiczna: zaplaciłem więc wymagam.<br />
Służby zdrowia to nie uzdrowi, ale czasy oczekiwania zapewne tak.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-36716492165133549332015-01-20T11:34:00.002-08:002015-01-20T11:34:46.289-08:00po węglowe rozliczenie dobrze, rozgoni darmozjadów, prezesów, dyrektorków, pośredników, związkowców i wszystkich złodziei z mafii węglowej. Zostanie on i górnicy, węgiel będzie tani, ludzie będą zarabiać, a cała hołota na bruk. A ja sie nie zgadzam, to własność narodu a nie na sprzedaż. Chce kupić to niech sobie kupi biedronke a nie każdy łasy tylko na państwowe bo da pare groszy łapówki a naród gów..o z tego będzie miał. A ile chce zapłacić ? Bo sam węgiel z jednej nawet kopalni jest wart wiecej niż jego cały majątek. Wystarczy że kopalnie same pozbędą się tej czapy, bo po prywatyzacji połowa zostanie zwolniona a pozostali będą pracować za to samo przy poprzednim lub większym poziomie wydobycia węgla. W Polsce mamy najdzikszą formę kapitalizmu. Kolego placenie skladek przez podmioty budżetowe to utopia, budzet ma placic skladke do kasy budżetu na emeryturę po cholerę? Lepszy efekt bylby drukujac puste banknoty, moze winna jest drukarnia? Papier zapewne jest na drukowanie. Jestem Ślązakiem, tu się urodziłem i wychowałem, tu mieszkam i pracuję. I jeszcze raz powtórzę to co napisałem w tym poście. Ci złodzieje co negocjują walczą o swoje stołki i ciepłe posadki, a nie o górników na dole - proste i oczywiste. Pogonić hołotę to kopalnia nagle rentowna się zrobi, jak inne gdzie rozwalono całe te chore układy w kopalni potrzeba górników, oni pracę będą mieć. Chodzi by usunąć darmozjadów, którzy kosztują tonę węgla 80% jego wartości. Ilu jeszcze takich naiwnych jest w tej Polsce jak ty.. lubisz wierzyć w bajki. Już sprywatyzowana Kieleckie kopalnie surowców mineralnych. Dziś ich już praktycznie nie nie ma a ludzie na pysk. To jest tak zwana metoda na wentyl. Rząd sprzeda prywatnemu a prywatny zamknie. Wynik To nie sprawa rządu co zrobi prywatną własnością właściciel . nie wiesz że dług państwa nie powstał za rządów PO tylko ciągnie się od czasów komuny to raz a dwa to Twój guru Jarosław wy...ał na grube miliony dolarów FOZZ ( Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego ) co również przyczyniło się do wzrostu zadłużenia . Aferę FOZZ pozamiatał jego koleś sędzia późniejszy minister w jego rządzie . Dokładaj do tej własności ze swojej kieszeni, ja nie zamierzam nikomu fundować ciepłej posadki aż do wcześniejszej emerytury (i z lepszą kasa). Dotychczasowe przekształcenia spowodowały wygaszenie przemysłu, długi i ogromną wymuszoną emigrację. Państwowe potem spółki i w końcu prywatne.. świetlista droga ok ... Przecie te ogromne zakłady by stać się prywatnymi musiały splajtować ( znacie powiedzenie za duże by upaść i w "kapitalizmie" jak tacy zapukają do "rządów" to nima zlituj, pieniędzy się dodrukuje) Żeby to przejąć muszą zostać przepompowane środki do kupujących... Na zachodzie jest lepiej, ale musicie wsiąść pod uwagę, że tam już powoli również zjedzono nakręcony bum i wciągnięto siły wytwórcze z krajów przyłączonych, a zaczyna się im również kurczyć. Ponoć kryzys nie wybuchł u nas, myśmy nim tylko znów oberwali. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że ich sposoby są lepsze i nastąpi bum, niestety wygląda, że to był króciutki bum po którym rozległ się potężny bang implozji. Nie jestem religiantem wyższości jednej nazwy nad drugą .. Ale ten kapitalizm po zjedzeniu komunizmu jakoś tak bardzo nabiera jego kolorów.<br />
cały czas dokładasz i to dużo wiecej np do uposażeń rządzących, posłów, burmistrzów, wszelkich fundacji, stadionu narodowego, przejazdów poselskich i diet samorządowców, wszystkich prezesów zwłaszcza prezesów banków itd. Górnicy to mały pikuś i co najważniejsze - oni na siebie zarabiająAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-176567807852311694.post-37599611871131720342015-01-20T11:31:00.001-08:002015-01-20T11:31:23.646-08:00na kredytMnie żaden bank nigdy nie wcisnął kredytu i nie wciśnie. Nie żyje na kredyt, tylko kupuje to na co mnie stać, łącznie z mieszkaniem i śpię spokojnie. A kto każe być w tym banku, złotowych duszą i cisza , rząd dusi i fajnie . Dlaczego mamy dopłacać do grupy wybrańców polityków ? Wszystkim dopłacać tego się nie da . Wracamy do komuny ? Skoro jedne banki mogły pójść na rękę frankowiczom to te oporne trzeba zmusić żeby zachowały się tak samo. Szczególnie Raiffeisen który celuje w " wyzysku" frankowiczów naliczając przy zakupie franków duże spredy. z chytrości pobrali kredyty we frankach bo złotówka be a teraz wielkie larumn. co mnie to obchodzi nie się zastawiają takie życie, jak ktos źle inwestuje to jego sprawa. TRu jest Polska i oficjalna waluta to złoty i franki albo jakies inne g****a do kosza. Te banki nie idą na rękę kredytobiorcom tylko spełniają zapisy umowy. Zarówno wzrost jak i spadek oprocentowania jest przewidziany w umowie. Łaski nikt nie robi. Jak libor rośnie to podnoszą raty, jak spada to mają obowiązek obniżyć. To chyba naturalne, łaski nikt nie robi. przez lata całe "france" płaciły ratę kilkaset złotych niższą niż ja w złotych, teraz mają płacić taką samą co ja i nagle jest wielka afera i rząd im będzie pomagał, albo banki?! To może mi ktoś zwróci różnicę, jaką wynosiła moja rata w porównaniu z "francami"?! Jak juz chca regulowac w Sejmie te sprawy to rowniez fajnie by bylo zeby przyjzeli sie kredytom zlotowkowym. Moze NBP obnizy stopy procentowe do ujemnych tak jak teraz jest LIBOR i tez banki dostosuja sie do tych ujemnych stop. To byloby w sumie sprawiedliwe wtedy dla wszytkich kredytobiorcow. Jeszcze zostana Ci z Euro. A kto mi pójdzie na rękę? Mam kredyt w złotówkach, może politycy też mi pomogą? Nie bardzo to wszystko rozumiem, kto bierze kredyt w innej walucie? Jak można się uwiązać na 30 lat jak sytuacja na świecie się ciągle zmienia, a więc zmienia się kurs walut. Beznadzieja. Bierz kredyt w takie walucie w jakiej dostajesz wynagrodzenieAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15722484825622064026noreply@blogger.com0